Los Angeles Dodgers - Atlanta Braves

Poprzednim razem, gdy zagrałem baseball to okazało się być dobrym posunięciem, bo był plus, więc spróbuję jeszcze raz. Jeszcze żadna ekipa nie awansowała do finału. Grają do 4 wygranych i w obu parach jedna z drużyn na koncie ma 3 wygrane. Ja patrzę na pojedynek Los Angeles Dodgers i Atlanty Braves. Tutaj goście są na prowadzeniu 3:1, wygrali ostatni mecz aż 9:2 na tym terenie udowadniając swoją wyższość nad rywalem. Gospodarze wymęczyli jedną jedyną wygraną i potrzebują być już perfekcyjni nie tylko dzisiaj, ale i w ewentualnych następnych meczach, aby udało im się odrobić straty i awansować. Czy to się uda, nie wiem, dlatego też idę w inną stronę tym razem. 9 inningów to dużo, mecz trwa prawie 4 godziny, więc to wystarczająco czasu, aby zrobić kilka dobrych akcji zakończonych punktami. Wystarczy dobrze rzucić pałkarzowi, by ten zdołał odbić piłkę, co już daje dużo korzyści i przybliża do punktu. Tu w Los Angeles dzieje się dużo i dwukrotnie padało co najmniej 10 punktów, dokładnie nawet 11. Mecz meczowi nierówny i dyspozycja którejś z ekip może wypalić, mogą dobrze grać obie, ale obie na pewno będą chciały wygrać. Tutaj wystarczy, że tych punktów padnie raptem 8, co w sumie udawało się w 3 z 4 meczów tej serii.