Lillestrom - Bodo Glimt

Norwegia dopiero niedawno wznowiła swoje rozgrywki, za nami dwie kolejki ale już widać że Bodo czyli mistrz kraju będzie znowu wielki faworytem tej ligi, dziś jednak przed nimi trudna przeprawa bo gospodarze chcą w tym roku walczyć o puchary, przed rokiem było blisko ale potrzeba więcej. Gospodarze zaczęli od falstartu przegrywając w domu z Kristiansund 2:3 mimo dominacji w tym meczu, defensywa jednak nie dowiozła tego meczu, druga kolejka to już wyjazd i też mecz zdominowany i pewnie wygrany 0:2. W klubie postawiono na stabilizację kadrowo, nikt kluczowy nie ubył, wiele nabytków też nie było po za jednym przyjściem Kitolano który dał już jedną bramkę w tym sezonie. Patrząc na ten początek sezonu to gospodarze będą znowu ekipą grająca zawsze do końca o zwycięstwo bo oni w tamtym sezonie tylko 4 remisy i tylko jeden taki wynik w domu, stąd też bramkowo u nich zawsze było bogato w obie strony, sami dużą strzelając jak i tracąc. Bodo jak wspomniałem już pokazało że w tym roku znowu w ofensywie będą grać swoją piłkę, to była ich największa broń w drodze do mistrzostwa, czyli ofensywna i bardzo skuteczna gra z ponad 70 bramkami zdobytymi to wynik świetny w tej lidze, swoje tracili ale to wszystko zawsze nadrabiali dominacją w ofensywie.