Nowa Zelandia - Chiny

Na niedzielę więcej typów, ale z mniejszymi kursami. Zaczynam od spotkania towarzyskiego, które będzie mieć miejsce rano, bo o godzinie 5. Wówczas Nowa Zelandia podejmie Chiny. Tak szczerze mówiąc od tego meczu nie trzeba wymagać zbyt wiele, bo są to nacje, które grają w ostatnim czasie po prostu bardzo słabo i mają naprawdę duże problemy ze stwarzaniem sytuacji i strzelaniem bramek. Jeśli te już są to po prostu lepsi okazują się bramkarze rywali. Wystarczy wspomnieć ich ostatni mecz bezpośredni. Obie nacje zmierzyły się ze sobą tak naprawdę kilka dni temu i wówczas padł remis bezbramkowy. Z samej gry co ciekawe lepsza była nacja z Chin, która tych okazji stworzyła sobie po prostu więcej, ale co z tego, skoro nie umiała ich wykorzystać. Liczę na to, że padną max 2 gole, ale może być ich mniej. Nowa Zelandia w 5 ostatnich meczach nie zdobyła ani jednego gola, a Chiny strzeliły tylko 1. W 4 z 5 ostatnich meczów bezpośrednich padało mniej niż 2.5 goli. Na podbicie kursu dodaję jeszcze rzuty rożne, których musi być minimum 5. W ostatnim meczu było ich 12, dlatego wydaje mi się, że taka minimalna liczba kornerów nie powinna być dla tych dwóch reprezentacji jakimś dużym problemem.