Słowenia - Holandia

Powraca Liga Narodów siatkarzy. To 2 tydzień tych rozgrywek. Tym razem rywalizacja przenosi się na Filipiny, a także do Bułgarii. Ja wybieram 2 spotkania, które odbędą się w Europie. Najpierw pojedynek Słowenii z Holandią. Jeśli chodzi o tych pierwszych to nie wystawili najmocniejszego składu, stąd też pewne problemy w meczach w 1 tygodniu, bo łatwo przegrywali z Brazylią i USA wygrywając w tym czasie tylko jednego seta, a potem wygrali co prawda 2 mecze i stracili tylko jednego seta, ale co to za osiągnięcie, skoro potem terminarz był bardzo łaskawy i los dał im do gry Australię i Chiny, czyli dwie najsłabsze nacje w stawce. Holandia po 4 meczach ma taki sam bilans, czyli 2 wygrane i 2 porażki w 4 meczach. Oni jednak mnie zaskoczyli pozytywnie, potrafili pokonać Iran, no a do tego Australię. Mają lepszy bilans setów od swojego rywala, a to ma znaczenie w przypadku równej ilości wygranych. Ja liczę na to, że Holandia w tym meczu będzie starała się o równą walkę i choć nie jest faworytem to stać ich na dobry mecz. W dobrej formie musi być Nimir Abdel Aziz, ponownie wszystko kończyć, a wówczas być może Holandia w punktach nie przegra różnicą wyższą niż 9 oczek.