Rasnov HS97

W skokach narciarskich obecny weekend jest tym ostatnim przed rozpoczynającymi się za tydzień Mistrzostwami Świata w niemieckim Oberstdorfie. Organizatorzy Pucharu Świata z sensem podeszli do sprawy, bo na dzisiaj zaplanowany jest konkurs na skoczni normalnej, czyli po prostu o małych rozmiarach. Za nami treningi, a także prolog, bowiem na starcie mamy mniej niż 50 zawodników, tak więc kwalifikacje są nam w tym przypadku niepotrzebne. Prolog padł łupem Markusa Eisenbichlera. Ogółem najlepsza czwórka klasyfikacji Pucharu Świata była na pierwszych 4 miejscach. Na małej skoczni powinna być wyrównana rywalizacja. Wiadomo, że tu różnice punktowe w wielu przypadkach będą bardzo małe i 1 udanym lub też nieudanym skokiem można odmienić całą sytuację. Ja na ten konkurs mam konkretny typ. Widać, że Eisenbichler stabilizuje swoją formę. Rok temu na dużej skoczni wywalczył tytuł mistrza świata, broni tytułu i potrzebuje być w wysokiej formie. Mała skocznia to na pewno coś specyficznego, nic prostego, ale tak szczerze to jeśli ktoś ma prowadzić Niemców to właśnie Markus. Geiger jest w słabej formie, Freund to jeszcze nie to. Schmid i Paschke skaczą w kratkę. Trudno będzie o pozytyw Niemców na konkursie drużynowym, dzisiejszy konkurs wyłoni, kto będzie skakał z Markusem w parze jutro w konkursie drużyn mieszanych. Moim zdaniem to Markus będzie najlepszym z Niemców.