Witam serdecznie. Z racji że gram trochę w pokera to pora dodać jakiś wpis. Akcja rozgrywa się podczas turnieju PartyPoker European Open V. Do gry wchodzą 3 panowie z dość słabymi układami kart. Kallakis 9 pik i 5 pik, Flanders 5 karo i 4 trefl, O'Dea 3 kier i 3 karo. Przed przyjściem flopa trudno było wskazać osobę wiodącą. Flop przynosi nam 6 pik, 7 pik oraz 3 pik. Sytuacja staje się na tyle ciekawe iż w tym momencie każdy z nich ma już dość dobrą sytuację do dalszej gry. Nieoczekiwanie po flopie Kallakis ma kolor, Flanders strita a O'Dea trójkę trójek. Każdy z nich jest przekonany o sile swoich kart. Zaczynają się pierwsze licytację, w których nikt nie odpuszcza. Kolejny flop to K kier, który tak na dobrą sprawę nie przynosi nikomu pożytku. Wszyscy z czekają na ostatnią kartkę. W tym momencie Kallakis jest pewny swojej wygranej, jednak co dzieje się dalej, ano ostatnia karta na flopie to 3 trefl i sytuacja zmienia się o 180 stopni. Rzadko kiedy spotyka się by w jednym rozdaniu gościć KARETĘ , STRITA oraz KOLOR. Flanders ostatecznie pasuje, pozostawiając pole do pole do popisu dwójce innych graczy. Następuje sprawdzanie iii ? Kallakis nie dowierza temu co widzi. O'Dea wygrywa z nim mając KARETĘ trójek. Pokazuje to nam jak wiele może zmienić się z ostatnią kartą. Jak dla mnie to jedna z najlepszych rozgrywek jakie widziałem.
Ostatnia aktualizacja: 31/03/2017 10:59