Real Madryt - FC Barcelona

Nie można odpuścić El Clasico. Po raz kolejny w tym roku dojdzie do meczu pomiędzy Realem Madryt i FC Barceloną. To będzie wyjątkowe, bo po raz pierwszy w historii mamy 2 Polaków. To Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny. Na pewno co najmniej jeden z nich może być bohaterem spotkania. Ja zdecydowałem się tutaj na połączenie bramek i kartek. W meczach z udziałem tych klubów dominuje ofensywa. Nie może być inaczej, skoro potencjał po obu stronach jest tak duży. Stąd też w 4 ostatnich meczach obie drużyny strzelały co najmniej po golu, a zawsze w tym czasie padały co najmniej 3 trafienia. Poza meczem towarzyskim przed sezonem zawsze lepszy był w tym czasie Real Madryt. W superpucharze oraz w 2 meczach ligowych. Dodam do tego co najmniej 5 kartek. Nie ma znaczenia kolor. Ostatnio jest ich sporo, aczkolwiek nie tyle, ile było w El Clasico z Messim i Ronaldo. Jednak sędzią spotkania jest Jose Maria Sanchez Sanchez, który kartki rozdawać lubi jak nikt inny. W La Liga w tym sezonie rozdał już 35 żółtek w 6 meczach, co daje średnią blisko 6 kartek na mecz. Nie liczę tu czerwonych bezpośrednich i za drugą żółtą, a tych też parę już zdążył pokazać.

0

znalazłeś błąd? zgłoś do moderacji

zła data

zła kategoria

zły bukmacher

Inny:

wyślij

pusty formularz

Wiadomość Wysłana