Węgry - Czarnogóra

Rywalizacja w grupie G jest już prawie jasna. Węgry są już pewne awansu na najbliższą imprezę, natomiast o drugie miejsce gwarantujące bezpośredni awans powalczą Serbowie i Czarnogórcy. W dużo bardziej komfortowej sytuacji są Serbowie, którzy nie tylko mają o dwa punkty wiecej od swoich bezpośrednich rywali o awans, ale także ich rywalem jest najsłabsza w grupie Bułgaria i to podejmowana przed własną publicznością. Te kwalifikacje pokazują jednak, że nie można skreślać żadnej z ekip, bo tak naprawdę faworyzowane ekipy czesto tracą punkty - niekiedy z dużo słabszymi na papierze ekipami. Czarnogóra wygląda ostatnio bardzo solidnie i choć nie ma tutaj wielkich gwiazd czy jakiegoś złotego pokolenia, to jako zespół są naprawdę niewygodnym rywalem. Węgry są już syte, a paradoks tej reprezentacji polega na tym, że dużo lepiej wyglądają w rywalizacjach... z europejskimi potęgami, bo trudno inaczej określić ekipę, która remisuje np. z Litwą czy Bułgarią, natomiast nie przegrywa z Niemcami, wręcz demoluje Anglików czy nawet pokonuje mocnych na papierze Serbów. W tej konkretnej rywalizacji spodziewam się jednak większej determinacji po stronie Czarnogóry, która z pewnością preferuje awans bezpośredni niż zawsze nieprzewidywalne baraże. W typie nie chodzi o to, że Czarnogóra strzeli pierwszego gola w meczu, ale że strzeli SWOJEGO pierwszego gola dopiero w drugiej połowie.

0

znalazłeś błąd? zgłoś do moderacji

zła data

zła kategoria

zły bukmacher

Inny:

wyślij

pusty formularz

Wiadomość Wysłana