Kimberly Birrell - Linda Fruhvirtova

Druga runda, czyli 1/32 finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open kobiet rozgrywanego na kortach twardych. W jednym z kolejnych spotkań zaplanowanym wstępnie na godzinę 05:00 zmierzą się Czeszka Linda Fruhvirtova i Australijka Kimberly Birrell. Dość zdecydowaną faworytką tego starcia według bukmacherów jest Fruhvirtova, na zwycięstwo której kursy wynoszą obecnie z reguły około 1.45. 17-letnia Czeszka zajmuje w tej chwili 82-gie miejsce w rankingu WTA, natomiast o 7 lat starsza Australijka klasyfikowana jest na 167 pozycji, a w turnieju głównym występuje dzięki dzikiej karcie przyznanej jej jako reprezentantce gospodarzy. Będzie to już drugi kolejny pojedynek Fruhvirtovej w Melbourne z reprezentantką Australii. W pierwszej rundzie pokonała bowiem 6:0 6:4 Jaimee Fourlis, która również grała z dziką kartą. Typowałem tutaj ten mecz i niestety dla mnie w pierwszym secie Fourlis prawie nie istniała i w sumie nie było nawet 17 gemów. Korty twarde to ulubiona nawierzchnia Czeszki, na której w ubiegłym roku wygrała swój pierwszy turniej rangi WTA w indyjskim Chennai pokonując w finale naszą Magdę Linette. Birrell nie ma dotychczas na koncie żadnych znaczących sukcesów. Do tej pory grała głównie w turniejach niższej rangi, przeważnie w ITF-ach. Wydaje się być mocniejszą zawodniczką od Fourlis, którą w niedawnym bezpośrednim pojedynku wręcz rozgromiła 6;0 6:1. W pierwszej rundzie w Melbourne sprawiła sporą niespodziankę pokonując rozstawioną z numerem 31 Estonkę Kanepi 3:6 7:6 6:1. Właściwie to powinna przegrać ten mecz w dwóch setach, ale rywalka nie wykorzystała olbrzymiej szansy na zakończenie prowadząc w drugim secie 5:4 i mając swój serwis do dyspozycji. 37- letnia już Kanepi dała się przełamać, potem przegrała tie-breaka, a trzecim secie dały jej się już we znaki zmęczenie oraz upał i oddała go prawie bez walki. Fortuna daje dziś niższą linię gemów w zakładzie łączonym i przynajmniej 16 powinno ich być prawie na pewno. Bardziej należy się obawiać o to, czy Birrell nie sprawi kolejnej niespodzianki i czy Fruhvirtova w ogóle wygra. Stawiam, że jednak Czeszka sobie poradzi.

0

znalazłeś błąd? zgłoś do moderacji

zła data

zła kategoria

zły bukmacher

Inny:

wyślij

pusty formularz

Wiadomość Wysłana